Prolog

Siedziałam w sypialni przy oknie i wpatrywałam się w kolejne strugi deszczu. Już jutro miałam przeprowadzić się do Zakopanego. Nie mogłam dalej tutaj mieszkać. W tym miejscu wszystko kojarzy mi się z moim byłym narzeczonym-Alkiem. Powoli dochodziłam do siebie po rozstaniu z nim. Mówił, że mnie kocha, a tak naprawdę zdradzał mnie i okłamywał. Trwało to pół roku. Wcale nie będę tęsknić za tym mieszkaniem. Tyle tu łez wylałam. Od jutra zamieszkam w nowym miejscu z rodzicami i 19 letnią siostrą. Trochę tam pobędę, a jak mi się nie spodoba to po wakacjach poszukam pracy. Byłam spakowana i gotowa. Na szczęście znajdę jeszcze trochę czasu i obejrzę LGP w Wiśle. Kocham zimę. Dlaczego? Bo są skoki narciarskie, które pozwalają mi zapomnieć o nędznej i szarej rzeczywistości. Konkurs wygrał Wellinger, a na drugim miejscu był polak. Zgasiłam telewizję i poszłam spać, oczekując na jutrzejszy dzień.